czwartek, 10 czerwca 2010

BO2010; Słowenia - Task 5

Po trzech taskach zajmuję pierwsze miejsce w klasie serial - w życiu nie powiedziałbym, że tak mi pójdzie (do tej pory).
Dzień miał być typu "na dwoje babka wróżyła" gdyż niby silno wiało. Zadzwoniliśmy na stację meteo na Stolu i usłyszeliśmy 2,2 - 4,0m/s ze zachodu :).
Wywieźli nas na gorę i rozłożyli 59km: górka pod Kobalą, Jazbec, Kobarid, most w Volarie i meta w Kobaridzie. Szykował się kolejny szybki task.
Przez połowę tasku leciałem szybko. Ciągle kontrolowałem Malego, Sławka Kaczyńskiego i Ruuda. Niestety przy jednym z wklejeń (ok 14km przed metą) przyleciał nisko i nie trafiłem w fazę termiki. Zobaczyłem jak Ruud i Mali mi odjeżdżają. Później źle poleciałem ostatni punkt (zaliczyłem pierw most, a później wkleiłem w Zmarzlego - nisko). W efekcie na metę doleciałem 13 min po Ruudzie. Niestety nie zauważyłem, że wtedy wyprzedziła mnie również Kirsty Cameron (Koń) na Omedze 8 i przez to wyprzedza mnie w klasie serial po 4 taskach o 5 punktów :(.
Wydaje mi się, że w efekcie poleciałem zachowawczo (chciałem podświadomie zachować status quo) mogłem bardziej docisnąć i lepiej przemyśleć decyzje.
Zaznaczyć również trzeba, że Mali doleciał dziś 14 dzięki czemu wszedł do pierwszej 20-ki. Pierwszym z seriali na mecie był dziś Paweł Barton, który równo leciał cały lot.
Wg metoblue mamy do końca zawodów dobrą pogodę.

Aktualne wyniki na stronie British Open 2010

Brak komentarzy: