poniedziałek, 9 lutego 2009

Krzysztof Wojtaś

Naukę latania rozpocząłem jako 15 letni chłopak na skrzydle PL7 (BigBao). Wykonywałem setki heroicznych zlotów z góry Borzniowa w Trzebini. Później było wspinanie w skałach i po kilku latach (2001) powrót do poważnego latania w prawdziwych górach.

Sprzęt:

Skrzydło - Nova Tycoon M
Uprząż - X-Rated 3
Zapas - Areos
Nawigacja - MLR + Palm m500 (cpilot)
Radio - Navcomm

Moja galeria

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Cześć Krzychu!
Ostatnio był w TV konkurs na dobrego przewodnika.Jedna paniena opowiadała o krakowskich superkiełbach serwowanych całymi nocami. Pomyślałem, że dzięki Tobie i Ani miałem okazję ich w taką piękną polataną nockę skosztować. Krócej, co u Was słychać? Jedziemy gdzieś znowu (>@ ? Husky Radom

Anonimowy pisze...

A... skąd ja znam tą fotę ;-)))

Husky